„Na początku wszystko było proste jak drut” – zaczyna swoją opowieść Asger.
Potem sprawy zaczęły się komplikować: utrata pracy, rozstanie z dziewczyną, długi, alkohol. W akcie desperacji Asger odpowiada na ogłoszenie o poszukiwaniu asystenta osoby niepełnosprawnej. Tak poznaje młodego, ale znudzonego życiem i zgorzkniałego Waldemara. Mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim, mieszka na kopenhaskim blokowisku, pali skręty i cały dzień ogląda telewizję. Asger jest jedyną osobą, która potrafi znaleźć z Waldemarem wspólny język, bo sam też nie ma już nic do stracenia.
Ich znajomość okaże się tym, na co obydwaj czekali całe swoje życie.
Powieść „Śmierć jeździ audi” zdobyła Nagrodę Literacką Unii Europejskiej w 2013 roku.