tekst: Pija Lindenbaum
ilustracje: Pija Lindenbaum
tłumaczenie: Katarzyna Skalska
Mama Filipa jest tak zmęczona i zestresowana, że pewnego dnia zamienia się w smoka. I zupełnie zapomina, co się robi, kiedy jest się mamą…
A co się robi z mamą, która zamieniła się w smoka i wylizuje talerze, zamiast je pozmywać, depcze telefon, zionie ogniem, je muchy i ze złości wali ogonem o ziemię? Filip wyrusza z mamą w poszukiwaniu lekarstwa na smoki.
Pamiętacie Filipa z przedszkola Igora i Nusi? Tym razem on został głównym bohaterem książki obrazkowej Pii Lindenbaum, która nie boi się podejmować trudnych tematów i mówić o nich w niekonwencjonalny sposób.