W myśli filozoficznej niewiele jest przykładów tak przepięknego dopełnienia jej treści i formy, geniuszu i pokory, jak ma to miejsce w przypadku Modlitw Kierkegaarda. Właściwie wszystko, co chciałoby się powiedzieć na ten temat, tchnie banałem. Przecież nawet przewodni motyw – stosunek do Boga Ojca, do Jego Syna i do Ducha Świętego, nabiera żywego tempa w modlitwie napisanej przez duńskiego pastora; wciąga nas, niemal osacza, powoli wchodzi we wszystkie zakamarki ducha, by nas przeniknąć i porwać.
W kategorii