Nie taka Szwecja lagom. 20 mitów o sąsiedzie z północy

Nie taka Szwecja lagom, jak ją malują
Jakie skojarzenia przychodzą do głowy na hasło „Szwecja”? W kontekście historycznym trudno nie pomyśleć o wikingach albo sąsiadach zza morza, z którymi toczyliśmy kiedyś wojny. A bardziej współcześnie? To zapewne mocne marki: zespół ABBA, superbezpieczne samochody Volvo, a także obecne w domach na całym świecie tanie i proste w montażu meble IKEA. To wreszcie piękne i niezwykle wyzwolone kobiety. Szwecja – niedoścignione marzenie, państwo równości i sprawiedliwości, najbardziej socjalne społeczeństwo Europy, w którym dzięki wysokim podatkom oraz hojnym zasiłkom różnice dochodów są naprawdę niewielkie, a ludzie żyją dostatnio i spokojnie. Szwecja – kraj otwarty na emigrantów…

Jak jest naprawdę? Które wyobrażenia dotyczące naszego zamorskiego sąsiada są faktami, a które należy zaliczyć do kategorii mitów? Czy w opisie Szwecji właściwa jest tonacja czarno-biała? Wszak to także ojczyzna słynnego skandynawskiego designu, który nie szokuje kontrastami, a wręcz przeciwnie. Wszystko – stonowane kolory, naturalne materiały i proste, ale wysmakowane formy – ma koić zmysły. Zimna Szwecja jest więc urządzona ciepło i przytulnie.

Tylko… czy na pewno?
Maciej Zborowski — skandynawista, rusycysta, przedsiębiorca, bloger, doktor językoznawstwa. Od zawsze przyciągały go tereny północne i wschodnie. Jest nałogowym obserwatorem wydarzeń rozgrywających się po drugiej stronie Bałtyku — zarówno bieżących, jak i minionych, miłośnikiem skandynawskiej przyrody i człowiekiem wciąż odkrywającym nowe niuanse nordyckiej psychiki. Uwielbia głos Lisy Ekdahl oraz nonkonformizm Eddiego Meduzy. Prywatnie jest gdynianinem z urodzenia i wyboru, mężem wyrozumiałej żony Moniki oraz ojcem ukochanej córki Zuzi.