Z jaką literaturą kojarzy Wam się Norwegia? Z kryminałami? Oczywiście, nie dziwi nas taka odpowiedź. W końcu gatunek ten idealnie wpasowuje się w mroczny norweski klimat.

Realizując projekt “Na północ” chcemy przedstawić literaturę norweską z innej strony i udowodnić, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dzisiaj przedstawiamy kilka czytelniczych ciekawostek z Norwegii.

10 ciekawostek o książkach w Norwegii

  1. W Norwegii istnieje miasto, w którym jest kilkaset razy więcej książek niż mieszkańców. Literaturę kupisz tam dosłownie wszędzie. Mieszkańcy ufają turystom, dlatego wiele książek stoi na półkach bez sprzedawcy, a ze skrzynkami na pieniądze. Wierzą, iż każdy, kto zabierze książkę, zostawi za nią należytą zapłatę. Uważamy, że to świetna inspiracja. Może i u nas znajdzie się miasteczko do zagospodarowania w tej sposób? 😉
  2. Sprzedaży książek nie obowiązuje podatek VAT.
  3. Państwo kupuje od wydawców książki – i to nie w małych ilościach, bo mówimy tutaj o ilości 1000-1500 sztuk. Zbiory trafiają do bibliotek, a wydawcy nie muszą stresować się niską sprzedażą.
  4. Norwegowie wydają na książki ok. 1200 koron (600 zł.) rocznie. Koszt jednej to czasem nawet 100 zł.
  5. Wypożyczone  z bibliotek książki można oddać do dowolnej biblioteki w Norwegii. Większość z nich udostępnia użytkownikom wrzutnia i skrzynki, które służą do zwracania książek. Ciekawostką jest, że nie istnieje tam limit wypożyczonych książek.
  6. Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury zdobyli tylko trzy razy. Ostatni w 1928 r. za “niezapomniany opis skandynawskiego średniowiecza” otrzymała Singrid Undset.
  7. Norwegowie lubią biblioteki. Na jednego obywatela przypada pięć wypożyczonych książek rocznie.
  8. NORLA to niekomercyjne biuro informacyjne. Głównym założeniem jest promowanie norweskiej literatury za granicą. Nawiązują kontakty z tłumaczami i wydawcami z innych krajów, czego owocem jest zwiększony nakład wydawniczy i popularyzacja literatury z Norwegii.
  9. Jo Nesbo, jeden z najlepiej znanych norweskich autorów nie pisze tylko kryminałów. Dla równowagi zajmuje się również literaturą młodzieżową. Pierwszy tom zatytułowany jest “Doktor Prokor i proszek pierdzoszek”. Nazwa nie każdego zainteresuje, ale musimy dodać, że książka zebrała wiele pozytywnych recenzji, również od dorosłych.
  10. Mają jeden z najwyższych poziomów czytelnictwa na świecie. W 2017 r. tylko 12% społeczeństwa nie przeczytało żadnej książki.

Norwegia – przyjazny dla Polaków kraj

Norwegia to niewątpliwie interesujące miejsce. Co ciekawe, Polacy są najliczniejszą mniejszością narodową zamieszkującą ten kraj. Głównym powodem są zapewne kwestie finansowe, ale widać też, że Norwegię po prostu lubimy i czujemy się tam dobrze.

A na zakończenie, mamy ciekawostkę. O hygge na pewno nieraz już słyszeliście, a czy friluftsliv jest wam znane? Jeśli nie, to już spieszymy z wyjaśnieniem. Filozofia ta jest prosta  – spędzaj czas na świeżym powietrzu. Wyciągamy z tego szybki wniosek – bierz książkę w dłoń i wyjdź z nią z domu!

Zdjęcie wzięte z pixabay.com.